sobota, 14 czerwca 2008

Holandia idzie po puchar!

Holandia jako jedna z dwóch reprezentacji (razem z Chorwacją) wygrała oba mecze w fazie grupowej EURO 2008. W pierwszym meczu pokonała 3:0 mistrzów świata, wczoraj gładko pokonali Francuzów (wicemistrzów świata) 4 do 1. Holandia idzie jak burza!

Już sobie wyobrażam szał radości po wczorajszym meczu, jaki wybuchł w holenderskich domach. Dwa lata temu, gdy byłem w Holandii podczas Mistrzostw Świata w Niemczech, spotykałem na ulicach grupy Holendrów po uszy w pomarańczy, flagi w masowych ilościach pozawieszane w oknach, samochodach, balkonach, w sklepach. Pomarańczowe rowery, ubrania, włosy, tulipany, ciastka, chorągiewki, pomarańczowe maskotki lwów... Po prostu wszędzie pomarańczowy! Dlaczego pomarańczowy? Kolory niebieski, biały i pomarańczowy to barwy noszone przez wojska księcia holenderskiego Wilhelma Orańskiego w okresie wojny o niepodległość. Jako, że barwnik pomarańczowy był nie trwały zastąpiono go czerwonym. Holendrzy zaczęli jednak ku czci Wilhelma na wszystkich imprezach sportowych, i nie tylko, nosić ubrania w kolorze pomarańczowym. Przyjęło się mówić na reprezentację Holandii "pomarańczowi".

Do boju Holandio!

Podczas pobytu w kraju wiatraków i sera często słyszałem piłkarski hymn Holandii pt. "Wij Houden Van Oranje" w wykonaniu Andre Hazes'a. Dzisiaj Łukasz z Ciechanowa (woj.mazowieckie), czytelnik mojego bloga, podesłał bardzo fajny link do tej piosenki. Zapraszam do przesłuchania:


2 komentarze:

  1. Po naszej polskiej porażce mogę powiedzieć śmiało, że kibicuję teraz Holandii. Grają naprawdę świetną piłkę światowego formatu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, czyli muszę obejrzeć najbliższy mecz Holandii.

    OdpowiedzUsuń

Śmiało, klawiatura nie gryzie.