Holandia jako jedna z dwóch reprezentacji (razem z Chorwacją) wygrała oba mecze w fazie grupowej EURO 2008. W pierwszym meczu pokonała 3:0 mistrzów świata, wczoraj gładko pokonali Francuzów (wicemistrzów świata) 4 do 1. Holandia idzie jak burza!
Już sobie wyobrażam szał radości po wczorajszym meczu, jaki wybuchł w holenderskich domach. Dwa lata temu, gdy byłem w Holandii podczas Mistrzostw Świata w Niemczech, spotykałem na ulicach grupy Holendrów po uszy w pomarańczy, flagi w masowych ilościach pozawieszane w oknach, samochodach, balkonach, w sklepach. Pomarańczowe rowery, ubrania, włosy, tulipany, ciastka, chorągiewki, pomarańczowe maskotki lwów... Po prostu wszędzie pomarańczowy! Dlaczego pomarańczowy? Kolory niebieski, biały i pomarańczowy to barwy noszone przez wojska księcia holenderskiego Wilhelma Orańskiego w okresie wojny o niepodległość. Jako, że barwnik pomarańczowy był nie trwały zastąpiono go czerwonym. Holendrzy zaczęli jednak ku czci Wilhelma na wszystkich imprezach sportowych, i nie tylko, nosić ubrania w kolorze pomarańczowym. Przyjęło się mówić na reprezentację Holandii "pomarańczowi".
Do boju Holandio!
Podczas pobytu w kraju wiatraków i sera często słyszałem piłkarski hymn Holandii pt. "Wij Houden Van Oranje" w wykonaniu Andre Hazes'a. Dzisiaj Łukasz z Ciechanowa (woj.mazowieckie), czytelnik mojego bloga, podesłał bardzo fajny link do tej piosenki. Zapraszam do przesłuchania:
Już sobie wyobrażam szał radości po wczorajszym meczu, jaki wybuchł w holenderskich domach. Dwa lata temu, gdy byłem w Holandii podczas Mistrzostw Świata w Niemczech, spotykałem na ulicach grupy Holendrów po uszy w pomarańczy, flagi w masowych ilościach pozawieszane w oknach, samochodach, balkonach, w sklepach. Pomarańczowe rowery, ubrania, włosy, tulipany, ciastka, chorągiewki, pomarańczowe maskotki lwów... Po prostu wszędzie pomarańczowy! Dlaczego pomarańczowy? Kolory niebieski, biały i pomarańczowy to barwy noszone przez wojska księcia holenderskiego Wilhelma Orańskiego w okresie wojny o niepodległość. Jako, że barwnik pomarańczowy był nie trwały zastąpiono go czerwonym. Holendrzy zaczęli jednak ku czci Wilhelma na wszystkich imprezach sportowych, i nie tylko, nosić ubrania w kolorze pomarańczowym. Przyjęło się mówić na reprezentację Holandii "pomarańczowi".
Do boju Holandio!
Podczas pobytu w kraju wiatraków i sera często słyszałem piłkarski hymn Holandii pt. "Wij Houden Van Oranje" w wykonaniu Andre Hazes'a. Dzisiaj Łukasz z Ciechanowa (woj.mazowieckie), czytelnik mojego bloga, podesłał bardzo fajny link do tej piosenki. Zapraszam do przesłuchania: